Czy nie macie wrażenia, że posiadanie dzieci nie
jest „cool”, jest niefajne i niemodne? No cóż ja mam, co
więcej coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że panuje
ostracyzm społeczny wobec rodziców.
O tym, że pracodawcy boja się zatrudniać kobiety,
bo biologicznie są uwarunkowane do tego, że to one zachodzą w
ciążę, wiadomo od dawna. Ale dopiero mając dziecko przekonałam
się, że nawet urzędy państwowe rodziców traktują jak
potencjalnych złodziei i cwaniaczków. Przykłady można by pewnie
mnożyć, ale żeby nie pozostać gołosłowną opowiem o szoku jaki
przeżyłam gdy zgłosiłam się po becikowe. Mając już wszelkie
niezbędne zaświadczenia udałam się do MOPSu w Puławach (tak
becikowe przyznaje Ośrodek Pomocy Społecznej - piszę tę adnotację
dla tych, którzy tak jak ja w tamtym okresie mogą być zdziwieni,
że akurat ta instytucja jest dystrybutorem tych pieniędzy).
„Przemiłe” panie urzędniczki, które tam spotkałam zachowywały
się jakbym przyszła po jałmużnę, którą muszą wyłożyć ze
swych prywatnych kieszeni. O ile liczyłam się z wypełnieniem stosu
formularzy (jak to w urzędach) o tyle wielkim zaskoczeniem były dla
mnie dziwne oświadczenia i lawina pytań dotyczących mojego życia
prywatnego. W tamtym okresie becikowe należało się wszystkim
którym urodziło się dziecko, więc wydawało mi się, że to tylko
formalność, a poczułam się jakbym była oskarżona o coś i
przesłuchiwana.
Być może dzisiaj założenie rodziny wymaga
szczególnego heroizmu, choćby ze względu na fakt, że zmienił się
charakter pracy zawodowej jaką obecnie wykonujemy. Wiele osób z pokolenia moich rodziców (że o starszych nie wspomnę) nie rozumie,
że nie mamy już komfortu bezpiecznej posady, jaką oni mieli. Wiele
osób z tamtego pokolenia po szkole szło do pracy i w tym zakładzie
pracy i zawodzie trwali aż do emerytury. Większość z nas zmaga
się z niepewnością jutra, która wynika z tego, że pracodawcy
wykorzystują ogromną konkurencję na rynku pracy i wychodzą z założenia, że zawsze znajdzie się ktoś kto może pracować na
umowę o dzieło i za śmieszną stawkę. Umowa o pracę stała się
luksusem na który stać niewielu, a nawet jeżeli ktoś ją ma,
często jest zawierana na czas określony, więc utrzymujący w niepewności.
Z pewnością nigdy decyzja o dziecku nie należała
do łatwych, szczególnie w czasach, gdy nie było tylu gadżetów
ułatwiających życie rodzicom, jednak nawet ludzie ze starszych
pokoleń zauważają dużą niechęć społeczeństwa wobec rodziców,
jakiej nie pamiętają ze swoich czasów.
Oczywiście w tych zmaganiach obydwoje rodziców jest
w ciężkiej sytuacji, ale ze względu na fakt, że kobieta musi iść
na urlop macierzyński, a mężczyzna tylko może iść na urlop
ojcowski, większość tej niechęci społecznej koncentruje się na
kobiecie.
Bo to ona zachodzi w ciążę i robi problem
pracodawcy: bo na badania biega, bo jest często zmęczona i zdekoncentrowana. A jak urodzi to przecież jej w pracy nie będzie i pewnie jeszcze liczy na to, że po macierzyńskim wróci jakby nigdy nic. Matki zatrudniać też nie można bo te dzieciory w żłobkach i przedszkolach ciągle chorują i wiecznie jej w pracy nie będzie.
Bo to ona wpycha się do tych autobusów i tramwajów,
chociaż widzi przecież, że tłum jest i miejsca nie ma, ale ładuje
się z tym wózkiem jakby nie mogła postać kolejnych 20 minut i poczekać na kolejny niskopodłogowy tramwaj właściwej linii.
Bo się z tym brzucholem, albo co gorsza z bachorem
(!) wpycha w kolejkę w kasie uprzywilejowanej. Bo, że kasa
uprzywilejowana każdy widzi, ale kolejka była mała to postanowili
spróbować szczęścia, które dopisuje dopóki nie wepchnie się
baba poza kolejnością.
I mogłabym pewnie długo tak być marudna i
cyniczna, ale nie o to tu chodzi. Chcę Wam powiedzieć drodzy
rodzice, że jesteście bohaterami, że pomimo tego wszystkiego
podejmujecie się trudu posiadania potomstwa. Bo mieć dziecko, to
nie koniec fajności, ani marzeń, ani własnego życia, to początek
nowych możliwości, których jeszcze może nie odkryliście. W naszym przypadku odnaleźliśmy w sobie nowy wymiar rockowości
rodzicielsko-dzidziolowej i założyliśmy I rock. A to dopiero
początek naszej walki ze stereotypami.
Niech rock będzie z Wami! \m/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz